Dolar w górę, rynek analizuje perspektywy podwyżek stóp Fed
Dolar umacniał się w piątek po jastrzębich komentarzach przedstawicieli Rezerwy Federalnej USA, którzy odrzucili sugestie, że ostatnie dane o inflacji mogłyby skłonić bank do spowolnienia zacieśniania polityki.
Opublikowane w tym tygodniu dane o inflacji w USA okazały się niższe niż oczekiwano, co wsparło notowania bardziej ryzykownych aktywów jak akcje i osłabiło dolara, ponieważ rynki zinterpretowały to jako wskazówkę, że Fed może być mniej agresywny w podwyżkach stóp.
Jednak przedstawiciele Fed jasno dali do zrozumienia, że będą kontynuować zacieśnianie polityki pieniężnej.
Prezes oddziału Rezerwy Federalnej w San Francisco Mary Daly powiedziała w czwartek, że jest otwarta na możliwość kolejnej podwyżki o 75 punktów bazowych we wrześniu w celu przeciwdziałania zbyt wysokiej inflacji.
Indeks dolara rósł w piątek o 0,2% DXY po czterech dniach strat, które doprowadziły do tygodniowego spadku o 1,2%.
Dolar zyskiwał też 0,3% do 133,345 jena USDJPY .
Dealerzy wyceniają około 38,5% szans na podwyżkę stóp Fed o 75 punktów bazowych we wrześniu i 61,5% szans na ruch o 50 punktów bazowych. (IRPR)
"Sądzimy, że potrzeba znacznie więcej dowodów na spowolnienie inflacji bazowej, aby zahamować zacieśnianie polityki przez Fed" – napisał w raporcie Paul Mackel, globalny dyrektor ds. analiz walutowych w HSBC.
"Inflacja jest również problemem globalnym, a nie tylko amerykańskim, a więc globalny wzrost i dynamika inflacji będą również napędzać dolara" – powiedział.
"Banki takie jak Europejski Bank Centralny czy Bank Anglii mogą nadal mieć trudności z dopasowaniem się do wycen rynkowych w zakresie podwyżek stóp, co wywiera presję na spadki kursów euro i funta" - dodał.
Funt szterling słabł o 0,3% do 1,2175 dolara, nie wykazując żadnej reakcji na dane pokazujące, że PKB Wielkiej Brytanii skurczył się w czerwcu mniej, niż się obawiano, mimo mniejszej liczby dni roboczych w związku z jubileuszem królowej.
Euro osłabiało się o 0,2% do 1,0295 dolara EURUSD. Inflacja we Francji przyspieszyła w lipcu do 6,8% rok do roku, a w Hiszpanii wyniosła 10,8%, najwięcej od 1984 roku, wynika z piątkowych danych.
Wspólnej walucie ciążą zmagania Europy z wojną w Ukrainie, poszukiwania źródeł dostaw paliw poza Rosją i skutki suszy. Na skutek niskiego poziomu wód w Renie, arterii żeglugowej Niemiec, koszty transportu towarów wzrosły ponadpięciokrotnie.
Commerzbank poinformował w raporcie, że zrewidował swoją prognozę kursu eurodolara w dół, ponieważ oczekuje recesji w strefie euro jako scenariusza bazowego, podczas gdy wcześniej był to tylko "scenariusz ryzyka". Commerzbank spodziewa się, że euro osłabi się w grudniu do 0,98 dolara i odbije dopiero w 2023 roku.
Inflacja w Szwecji wyhamowała w lipcu do 8% rok do roku, co według Chrisa Turnera z ING może zmniejszyć oczekiwania na dużą podwyżkę stóp Riksbanku we wrześniu.
"Po dobrej passie w lipcu, wątpimy, by szwedzka korona jeszcze zbyt mocno zyskała do euro" – dodał Turner.
Dolara nowozelandzkiego wspierały natomiast oczekiwania na podwyżkę stóp Banku Rezerw Nowej Zelandii w przyszłym tygodniu.