Na początku dzisiejszego pomysłu należy zwrócić uwagę, że na kluczowych z perspektywy handlu intraday interwałach czasowych zagościł nam trend spadkowy.
W mojej ocenie kluczowe interwały to M15 oraz H1. Zbliża się południe i w tej chwili wszystko wskazuje na to, że niedźwiedzie nie po to uzyskały przewagę, aby jej nie wykorzystać.
Zgodnie z oczekiwaniami, które można odnaleźć w poprzednich pomysłach, ostatnia fala wzrostów była realizowana na fali inauguracji nowego prezydenta w USA.
Dzień po tym wydarzeniu przyszedł czas na sprzedaż faktów. Inauguracja, wielkie święto demokratów, zanosi się na wprowadzanie dalszych bodźców, szczyty na amerykańskich indeksach, a jutro będziemy się martwić co dalej - to takie rozważania inwestora, który już dzień po inauguracji zaczął patrzeć na wykresy z lekko skrzywioną miną.
W tej chwili wszystko wskazuje na to, że niedźwiedzie maja duże szanse aby zamknąć dzisiejszą sesję poniżej poziomu 13806.
Poziom obowiązuje do czasu naruszenia 13852. Mówiąc najprościej naruszenie poziomu 13852 jest równoznaczne z wykasowaniem
poziomu 13806 z wykresu, jako poziomu poniżej którego powinniśmy się zamknąć.
Wejście w oznaczoną na wykresie strefę podażową (szczególnie w jej górne rejony- strefa ma range 50 pkt) powinno skutkować pojawieniem się prób wykonania kontry ze strony niedźwiedzi. Niedźwiedzie powinny dążyć do wykonania spadkowej akcji w okolice nawet 13500. Jeśli utrzymają kontrolę nad rynkiem, to jeśli nie dziś, takie poziomy powinniśmy ujrzeć już w przyszłym tygodniu. Wielu uczestników rynku, takie zejście może ocenić jako panikę i początek krachu, jeśli spojrzymy z szerszej perspektywy i z wyższego interwału czasowego, nie byłoby to niczym niezwykłym, a zwykłą korektą na rynku panoszącego się, napompowanego sterydami w postaci bodźców fiskalnych byka.
Trochę się rozpisałem więc czytelnikom portalu należy się krótkie podsumowanie:
Kolejny dzień szukam tylko pozycji krótkich, najchętniej w oznaczonej strefie podażowej.
Liczę na to że niedźwiedzie nie oddadzą pałeczki bykom, a sygnałem że może tak być będzie dla mnie wyjście powyżej pivota.
Wyjście powyżej pivota = realizacja Stop Lossów dla pozycji krótkich, przy czym ponowne zejście poniżej skutkować będzie ich wznowieniem.
Czy popyt będzie w stanie wywieźć Daxa powyżej pivota? Subiektywnie uważam, że nie...
To jest jednak rynek, a na rynku jak doskonale wiecie wszystko jest możliwe.
Amerykanie nie mają w zwyczaju oddawać w piątki wypracowanych przez cały tydzień wzrostów, dodając do tego ich położenie
kolejne szczyty wszechczasów są na wyciągnięcie ręki.
W związku z powyższym każda pozycja krótka będzie zawierana ze stopem w granicach 10-20 punktów.
Wracam z aktualizacją podczas amerykańskiej sesji.