Jak w tytule. Pisałem w czerwcu że spodziewam się z dwóch zejść do poziomu dołka a ostatniego poniżej. No i że to musi dotyczyć wszystkich rynków. Tak się stało. Poziom poniżej 16 k uważam za atrakcyjny dla długoterminowych hodlerów. Jak widać na wykresie mamy kolejna powtórkę schematu wg którego chodzi BTC wg mnie. Teraz pytanie co dalej? Na to nie ma prostej odpowiedzi ze względu na sytuacje na rynku krypto. Pragnę zwrócić uwagę że jakoś tak dziwnie się dzieje, że w momentach konsolidacji gdzie była szansa na odbicie pojawia się negatywne wydarzenie. Poprzednio to upadek Luny a obecnie kiedy pojawiło się większość analiz na możliwe wzrosty po długiej konsolidacji upadek giełdy FTX. Oczywiście przypadek. Trochę wygląda to tak jakby duże pieniądze chciały już wzrostów a wielkie chciały wywrócenia stoliczka jeszcze przed. Na rynku widać nerwowość ze względu na liczne pogłoski o kłopotach kolejnych giełd czy stablecoinów. Jak można się domyślać teraz będziemy mieli polowanie na super dołek. Większość jak zwykle go nie złapie. Ewentualne spadki maja znaczenie przede wszystkim dla spekulantów na lewarach. Pytanie dla wielu czy przewidując w przyszłości poziom 60k tak bardzo ważne jest dla nich polowanie na 13 k czy 10 k gdzie może okazać się że nie trafią? Oczywiście psychologicznie kupując dzisiaj BTC np za 160 k USD nie jest fajnie zobaczyć w pewnym momencie 100 k albo mniej. Natomiast jeżeli w dłuższej perspektywie jest np 320 k nie mówiąc już o 600 k to czy nie warto przetrzymać ewentualnych spadków? Każdy sobie sam musi odpowiedzieć na to.
To mój pomysł i tak to widzę. To nie jest żadna porada inwestycyjna a raczej próba odczytania przyszłości z wodorostów :-) Jańcio Wodnik
As informações e publicações não devem ser e não constituem conselhos ou recomendações financeiras, de investimento, de negociação ou de qualquer outro tipo, fornecidas ou endossadas pela TradingView. Leia mais em Termos de uso.