Największa od lutego wyprzedaż akcji przetoczyła się przez rynek od Stanów Zjednoczonych po Azję, rzucając cień również na otwierające się europejskie indeksy, przy czym na rynkach Dalekiego Wschodu deprecjacja sięgała nawet 6%. Dolar osłabł w stosunku do wszystkich głównych konkurentów, podczas gdy jen ruszył w górę, a większość walut rynków wschodzących zatonęła. Amerykańskie papiery wartościowe, które przyczyniły się do spadku rynku giełdowego, gdy 10-letnie stopy rentowności osiągnęły najwyższy poziom od 2011 roku, zjadły część zysków. Chiński indeks Shanghai Composite spadł o ponad 5 procent zamykając na czteroletnich minimach. Tajwański indeks TWSE tracił o 1 punkt procentowy więcej wypadając najgorzej na tle całego regionu. Kontrakty futures na akcje europejskie przed godziną 9:00 również wskazywały na wyraźne spadki. Amerykańskie kontrakty terminowe typu futures przedłużają straty ze środy, podczas której indeks Nasdaq 100 spadł o ponad 4 procent w najgorszym dniu od siedmiu lat. Podsumowanie sesji amerykańskiej i azjatyckiej wygląda więc następująco: • ASX 200: -2,5% • S&P500: -3,3% • Topix, MSCI: -3,5% • Kospi, Hang Seng: -3,8% • Shanghai Composite: -4,3% • Talex: -6,0% Notowania indeksu TWSE z Tajwanu testują obecnie maksima z 2016 roku, znajdując się na kilkudziesięciomiesięcznych minimach. Dynamiczna deprecjacja z ostatnich dwóch tygodni doprowadziła również do wybicia istotnego kanału wzrostowego: